czwartek, 12 lipca 2012

Fenomen zespołu Zakopower

Zakopower to zespół, którego wielkie przeboje do mnie nie przemawiają. "Boso",  "Bóg  wie gdzie", "Kiebyś ty" niespecjalnie mnie poruszają.  Ale zespół ma w swoim repertuarze wiele świetnych piosenek, w tym coverów w nowych aranżacjach. Pewnie nigdy nie usłyszałabym ich wersji utworu "W dzikie wino zaplątani", gdybym nie udała się na jeden z ich koncertów. Dałam się namówić koleżance, która bardzo lubi tę kapelę i nie żałuję. Odkryłam bowiem wiele świetnych piosenek. Te puszczane na co dzień w radiu w porównaniu do tych granych na koncertach, są mniej folkowe. Nie od dziś wiadomo, że jeśli chcemy trafić do większej grupy odbiorców, musimy dopasować się do pewnych schematów. Muzyka grana przez Zakopower i tak wybija się na tle repertuaru puszczanego na co dzień w rozgłośniach. 

Nie jest tajemnicą, że mam ogromną słabość do mocnych uderzeń i folku. Z połączeniem tych dwóch elementów mam do czynienia w niektórych utworach Zakopower granych na koncertach.  Energetyczne, dynamiczne kawałki z ludową nutą to cecha rozpoznawcza zespołu Karpiela-Bułecki. W występach na żywo dają z siebie wszystko. Nie sposób nie poczuć atmosfery dobrej zabawy. Pod koniec koncertów tak się rozkręciłam i rozruszałam, że nie chciało mi się wracać do domu;)

Jeśli chodzi o znane utwory tej góralskiej grupy, to najbardziej przypadły mi do gustu "Galop" i "Tak, że tak". "Kiebyś ty" lubię, choć nie darzę tego kawałka takim sentymentem jak dwóch wyżej wymienionych. "Boso" i "Bóg wie gdzie" niespecjalnie do mnie przemawiają. 

Od paru dni przechodzę ponowną fazę fascynacji kawałkiem "Tak, że tak". Mocna, energetyczna i bardzo ludowa. Wpada w ucho już podczas pierwszego przesłuchania. Chce się do niej tańczyć i śpiewać.  W utworze można usłyszeć skrzypce, które uwielbiam.  Umiejętne przemycenie  nowoczesnych elementów do folkowych kawałków jest cechą charakterystyczną zespołu Zakopower. To ich swoisty znak rozpoznawczy.

"I mów tak do mnie, mów tak do mnie, mów tak do mnie" , czyli refren wykonywany przez grupę kobiet od razu wwierca się w głowę.

Piosenka wskazuje na bliskość, jaką stwarzają wspólne rozmowy. Nieważna jest ich treść . Najważniejszy jest sam fakt wymiany myśli. Brak komunikacji to przyczyna rozpadu wielu związków. Uważam, że choć przesłanie tego utworu nie jest jakieś odkrywcze i rewolucyjne, to jednak nie mamy tutaj do czynienia z typową papką, puszczaną w polskich rozgłośniach. 

Wyjątkowość zespołu Karpiela-Bułecki polega na tym, że obok dostojeństwa skrzypiec, pojawia się perkusja. Utwory opowiadają o tym, co jest powszechnie znane, w zupełnie nowy, nieznany sposób.  Odkąd dane mi było bawić się na koncercie Zakopower, ich fenomen stał się dla mnie zrozumiały.

PS Lubicie połączenie folku z nieco mocniejszym uderzeniem? Zakopowerowi daleko do metalu, ale trudno im odmówić dynamiki.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz